Malcom jeszcze kilka miesięcy temu był łączony z grą dla reprezentacji Rosji. Otrzymał zresztą obywatelstwo tego kraju.
Wygląda jednak na to, że Brazylijczykowi przestało się podobać w tym kraju, bo według ustaleń arriyadiyah.com zmieni wkrótce barwy.
Wspomniane źródło twierdzi, że nowym pracodawcą skrzydłowego będzie Al-Hilal.
Malcom trafi do tej ekipy w ramach definitywnego transferu. Szczegóły transakcji na razie nie są znane. Media informują natomiast, że przed skrzydłowym testy medyczne, do których dojdzie jeszcze w tym tygodniu. Po nich parafuje kontrakt.
Potencjalne sprowadzenie 26-latka to rzekomo odpowiedź na brak zainteresowanie przenosinami do saudyjskiego klubu Bernardo Silvy.
Wydaje się zatem, że sprawa Malcoma jest na finiszu. Zarobi na tym Zenit Petersburg, ale też FC Barcelona. Kataloński klub, w którego barwach występował on w przeszłości, zastrzegł sobie kilka procent od następnej transakcji.
Skrzydłowy to wychowanek Corinthians, który w swojej karierze grał też dla Girondins Bordeaux. To właśnie z tej ekipy trafił na Camp Nou latem 2018 roku za 41 milionów euro.
W LaLidze jednak sobie nie poradził, dlatego wylądował w Rosji.
Poprzedni sezon w jego wykonaniu to 33 spotkania, w których strzelił 26 goli i miał też dziewięć asyst.