Manchester City spisuje się w obecnych rozgrywkach znakomicie. Podopieczni Pepa Guardioli stracili do tej pory zaledwie dwa punkty w lidze i są głównymi kandydatami do mistrzostwa, a trzeba pamiętać, że z powodzeniem walczą również na innych frontach. Jednym z najistotniejszych ogniw w zespole jest De Bruyne, a władze „The Citizens” chcą docenić bardzo dobre występy Belga.
Obecna umowa pomocnika obowiązuje do połowy 2021 roku, ale „BBC” jest przekonane, że lada moment można spodziewać się jej przedłużenia. Brytyjscy dziennikarze twierdzą, iż piłkarz może liczyć się przede wszystkim ze znaczną podwyżką zarobków. Kontrakt ma być też jasnym sygnałem dla innych klubów, że były zawodnik Chelsea jest nie do wzięcia.
Więcej szczegółów na temat samej umowy podaje „Daily Mail”. Zdaniem dziennika, zawodnik będzie zarabiać na mocy nowego kontraktu 200 tysięcy funtów tygodniowo, co oznacza, że w ciągu roku De Bruyne zgarnie około 10,5 miliona funtów. Do tego dojdą również różnego rodzaju bonusy i przychody płynące z praw do wizerunku.
Aktualnie podstawowa pensja zawodnika wynosi sześć milionów funtów rocznie (115 tysięcy funtów tygodniowo), do tego należy dodać 1,2 miliona za prawa do wizerunku oraz 3,5 miliona potencjalnych zmiennych. Nowa umowa ma zostać podpisana już w styczniu, a piłkarz nie powinien mieć większych oporów przed jej podpisaniem.
- Zawsze powtarzałem, że w futbolu wiele rzeczy może wydarzyć się bardzo szybko, ale jestem tu bardzo szczęśliwy i klub o tym wie. Nie zamierzam gdziekolwiek odchodzić, cieszę się, że jestem częścią tego projektu i że gramy właśnie taki futbol. Drużyna zmierza w dobrym kierunku i to także istotne. Podjąłem słuszną decyzję przenosząc się do City i moja rodzina twierdzi podobnie, wszystko jest w porządku - stwierdził De Bruyne.
Ponadto, „BBC” dodaje, że wkrótce nową umowę otrzyma również Fernandinho. Obecne porozumienie pomocnika wygasa wraz z końcem sezonu.