Ołeksandr Zinczenko zamienił niedawno Manchester City na Arsenal, a stołeczna ekipa zapłaciła za ten transfer 35 milionów euro. Od tamtej pory mistrzowie Anglii rozglądają się za jego następcą.
Do tej pory głównym kandydatem, by załatać lukę po odejściu Ukraińca, był Marc Cucurella. Tu jednak weto postawił Brighton, który nie chciał puścić tego zawodnika za mniej, niż 40 milionów euro. Na to zespół z Etihad Stadium nie był w stanie przystać.
Z tego powodu trwają poszukiwania innego lewego defensora. Do tej pory łączeni z Manchesterem City byli Borna Sosa lub Álex Grimaldo. Możliwe jednak, że Pep Guardiola sięgnie po zupełnie kogoś innego.
Takiego zdania jest Nieuwsblad.be, bo według tego źródła na radarach mistrza Anglii znalazł się Sergio Gómez z Anderlechtu.
Wychowanek FC Barcelony ma za sobą naprawdę bardzo pozytywny okres w Belgii i dlatego wzbudza zainteresowanie mocniejszych drużyn. Możliwe, że sięgnie po niego właśnie Guardiola.
Negocjacje w tej sprawie trwają i wkrótce powinniśmy poznać ich rezultat. Pewne jest, że Gómez będzie zdecydowanie tańszy, niżeli Cucurella.
21-latek to wychowanek FC Barcelony, który do Anderlechtu trafił latem 2021 roku za nieco ponad dwa miliony euro. Od tamtej pory rozegrał 49 meczów, a jego dorobek to siedem goli oraz 15 asyst.