Rozgrywki piłkarskie zostały zawieszone, co ma ogromny wpływ na kondycję finansową organizatorów, sponsorów czy klubów. Spośród tych ostatnich w trudnej sytuacji znalazły się chociażby FC Sion, Juventus, Bayern Monachium, Perth Glory, Paris Saint-Germain czy Mladá Boleslav, a najnowszy przypadek dotyczy MŠK Žilina.
Okazuje się jednak, że są też kluby, które jak obecnie radzą sobie co najmniej przyzwoicie. W tej grupie są Real Madryt czy Manchester United.
Jak podaje „London Evening Standard”, ekipa z Old Trafford bryluje na Wyspach Brytyjskich pod kątem umów handlowych w wielu obszarach działalności komercyjnej. Z tego powodu jej kondycja finansowa jest niezwykle stabilna, co oczywiście rzutuje na sytuację zatrudnianych przez nią pracowników. Idąc tym tropem, dziennik informuje, że „Czerwone Diabły” nie planują obniżać wynagrodzeń swoim piłkarzom.
Dodajmy, że w tak uprzywilejowanej sytuacji nie są chociażby gracze Leeds United (Championship), którzy w ostatnim czasie przystali na propozycję zamrożenia części gaży.
Rozgrywki Premier League wstrzymano do 30 kwietnia, jednak niewykluczone, że finalnie przerwa potrwa nieco dłużej. Manchester United obecnie plasuje się na piątym miejscu w tabeli i do znajdującej się oczko wyżej Chelsea traci trzy punkty.