Z komunikatu opublikowanego przez Manchester United można dowiedzieć się, że zabieg, któremu został poddany Anthony Martial, przebiegł pomyślnie. Dotyczył on dolegliwości piłkarza z pachwiną. W związku z rehabilitacją Francuz będzie pauzował przez około 10 tygodni.
„Życzymy Anthony'emu szybkiego powrotu do zdrowia i z niecierpliwością na niego czekamy” - napisał klub z Old Trafford.
Martial co jakiś czas jest łączony z odejściem z MU. Ostatni trop wiódł do Stambułu i tamtejszego Fenerbahçe. Dziennikarze znad Bosforu przekazali na ten temat kilka informacji, między innymi o pobycie w Turcji jego agenta Philippe'a Lamboleya, na co ten po czasie odpowiedział, że 28-latek nie opuści zimą Old Trafford.
Operacja i przerwa w grze już całkowicie to przesądza.
Jednocześnie sprawiła ona, że sytuacja Martiala stała się naprawdę ciekawa. Napastnik powinien wrócić do pełni sił na początku kwietnia. Jego kontrakt jest tymczasem ważny tylko do końca czerwca. Zobaczymy, jak finalnie potoczą się jego losy.
Przygoda 30-krotnego reprezentanta swojego kraju z „Czerwonymi Diabłami” rozpoczęła się w 2015 roku. W tym sezonie pojawił się na murawie 19 razy. Strzelił jednego gola w Premier League, a kolejnego dołożył w Pucharze Ligi.