Manchester United nadal nie ma nowego właściciela, ale nie zmienia to faktu, że Erik ten Hag wkrótce rozpocznie przygotowania nowej drużyny do sezonu Premier League.
Przed Holendrem ogromne wyzwanie, bo wspólnie z zespołem udało mu się spełnić cel, jakim był awans do Ligi Mistrzów.
W niej „Czerwone Diabły” na pewno tanio skóry nie sprzedadzą i zrobią wszystko, by dojść jak najdalej. Można zresztą spodziewać się wkrótce ofensywy transferowej ze strony trzeciej siły ligi angielskiej.
Najpierw jednak warto wyczyścić kadrę, dlatego w piątek opublikowano komunikat, w którym pożegnano siedmiu zawodników. Są nimi Axel Tuanzebe, Ethan Galbraith, Di'Shon Bernard, Eric Hanbury, Charlie Wellens oraz Manni Norektt.
Dodatkowo w grupie pojawił się 31-letni Phil Jones, ale on już wcześniej dowiedział się o wspomnianej decyzji.
Poza nim największą uwagę przykuwa obecność Tuanzebe.
25-latek swego czasu zapowiadał się naprawdę obiecująco i liczono, że będzie realnym wsparciem dla kadry pierwszego zespołu.
W ostatnich miesiącach przytrafiły mu się nieudane wypożyczenia kolejno do Napoli oraz Stoke City.
Teraz jest do wzięcia na zasadzie wolnego transferu i na razie ciężko ferować, czy pozostanie w Wielkiej Brytanii.
Reszta grupy do pożegnania to piłkarze, którym nie udało się przebić do pierwszej drużyny.
22-letni środkowy pomocnik Galbraith, reprezentant Irlandii Północnej, ostatnio grał na wypożyczeniu w Salford City w League Two i nieźle tam sobie radził. Wydaje się, że droga na razie do Championship stoi przed nim otworem.
Jego rówieśnik środkowy obrońca Bernard nie zaimponował w League One w Portsmouth, ale za to wczoraj zadebiutował w reprezentacji Jamajki przeciwko Katarowi. Niewykluczone, że Portsmouth da mu drugą szansę, już na stałym kontrakcie.
18-letni bramkarz Hanbury okazał się za słaby, by przeskoczyć na poziom drugiej drużyny.
20-letni prawy obrońca Wellens nie udowodnił wartości na wypożyczeniu do National League (piąty poziom) do Oldham Athletic.
Ostatni z grona, również 18-letni Norkett ma też szanse na dużą karierę, ale kontynuować ją będzie poza Old Trafford. W ostatnim czasie testowało go Leicester City. Można spodziewać się, że wkrótce znajdzie sobie klub na drugim/trzecim poziomie.