Wschodząca gwiazda francuskiej piłki od kilku miesięcy znajduje się na celowniku „Królewskich” i z każdym kolejnym znakomitym występem w Madrycie rośnie przekonanie do konieczności jego sprowadzenia. Za takim ruchem przemawia dodatkowo fakt, że 18-latek uchodzi za kibica zespołu z Santiago Bernabeu.
Porównywanego do Thierry'ego Henry'ego zawodnika obserwuje jednak znacznie więcej klubów, ale negocjacje z AS Monaco zapowiadają się na niezwykle trudne. W klubie z Księstwa zdają sobie sprawę, z jaką skalą talentu mają do czynienia, co powoduje wysokie oczekiwania finansowe. Z poprzednich doniesień wynika, że nawet 100 milionów euro może nie zadowolić Francuzów.
„Marca”, która wcześniej informowała o przygotowywaniu przez Real oferty w wysokości 80 milionów euro, zdradza nowe plany działaczy wicemistrza Hiszpanii. Florentino Perez wraz ze swoimi współpracownikami rzekomo rozpoczęli już negocjacje z Monaco, by zapewnić sobie uprzywilejowaną pozycję na przyszłość, ale usłyszeli, że zgodę na transfer otrzyma ten, kto po prostu więcej zapłaci.
Lider LaLiga nie zamierza jednak rezygnować i chce za wszelką cenę wygrać rywalizację o Mbappé. W tym celu „Królewscy” zamierzają przystać na stanowisko samego piłkarza i jego agenta, finalizując transakcję już najbliższego lata. Francu miałby jednak zostać w Monaco na kolejny sezon, by nie zakłócać jego błyskawicznego rozwoju.