Umowa Hakana Çalhanoğlu z AC Milanem była ważna do 30 czerwca 2021 roku. Strony przez długi czas negocjowały warunki jej przedłużenia, ale ostatecznie nie udało im się znaleźć konsensus.
Z tego powodu Turek postanowił poszukać dla siebie nowego pracodawcy. Pomocną dłoń wyciągnął do niego rywal zza miedzy, a więc Inter Mediolan.
Mistrz Włoch pozyskał 27-latka w ramach transferu bezgotówkowego, co z kolei powoduje, że Milan jest zmuszony, by rozejrzeć się za jego następcą.
W ostatnich dniach wiele mówiło się o Danim Ceballosie z Realu Madryt. Okazuje się jednak, że nie jest on jedyną możliwą opcją.
Tak przynajmniej twierdzą media na Półwyspie Apenińskim. Ich zdaniem w kręgu zainteresowań wicemistrzów Włoch znajduje się też Marcel Sabitzer.
Kontrakt z RB Lipsk przebywającego na EURO 2020 środkowego pomocnika wygasa 30 czerwca 2022 roku. Nie ma większych przesłanek ku temu, by miał zostać przedłużony. Niemcy są zatem zmuszeni, by sprzedać już latem.
Najbliższe tygodnie to ostatni moment, aby zarobić na nim jakiekolwiek pieniądze. Klauzula w jego kontrakcie opiewa na 50 milionów euro, ale nieoficjalnie mówi się, że klub spod egidy firmy napojów energetycznych zadowoli się kwotą rzędu 17 milionów euro.
Nie jest to pierwszy raz, w którym Milan zabiega o pozyskanie Sabitzera. Podobna sytuacja miała miejsce kilkanaście miesięcy temu, kiedy to do objęcia posady trenera był typowany Ralf Rangnick. Wtedy strony ostatecznie się nie porozumiały. Być może teraz będzie inaczej.
Zespół rozgrywający swoje mecze na San Siro to niejedyny przedstawiciel Serie A, który jest zainteresowany Austriakiem. Wcześniej mówiło się o nim między innymi w kontekście AS Romy.
Sabitzer trafił do Lipska z Rapidu Wiedeń latem 2014 roku. W poprzednim sezonie rozegrał łącznie 39 spotkań. W tym czasie strzelił dziewięć goli. Ponadto zanotował też siedem asyst.