Środkowy napastnik, które może grać również na skrzydle, opuszczał West Ham United w napiętej atmosferze. Pojawiły się bowiem wzajemne oskarżenia ze strony klubowych władz oraz agenta i zarazem brata zawodnika.
„Młoty” zarzucały Marko Arnautoviciowi próbę wymuszenia transferu, a członek jego rodziny odpierał zarzuty, mówiąc o dążeniach ekipy do pozbycia się Austriaka niemal za wszelką cenę.
Ostatecznie 31-latek wylądował w Chinach, a konkretnie w Shanghai SIPG. Jego transfer wyniósł 25 milionów euro, a po półtora roku może się pochwalić dorobkiem 17 goli i czterech asyst w 35 spotkaniach.
Nie tak dawno w Państwie Środka podjęto uchwałę zmieniającą przepisy dotyczące wynagrodzeń zawodników, a to może pociągnąć za sobą odejścia gwiazd Chinese Super League. Według Gianluki Di Marzio otoczenie Arnautovicia już rozpoczęło pracę nad wyjazd z Azji.
Jak informuje dziennikarz, 87-krotny reprezentant Austrii został zaoferowany Fiorentinie. „Viola” chce wzmocnić atak i niewykluczone, że skorzysta z możliwości angażu gracza, który zna rozgrywki Serie A.
Piłkarz mierzący 189 centymetrów wzrostu w sezonie 2009/2010 przebywał na wypożyczeniu w Interze Mediolan. Na Stadio Giuseppe Meazza wielkiej kariery jednak nie zrobił, a później radził sobie zdecydowanie lepiej w Werderze Brema, Stoke City oraz wspomnianym West Hamie United. Teraz może otrzymać szansę na poprawienie swoich notowań we Włoszech.