Martínez: Myślałem, że zginiemy

fot. Transfery.info
Krzysztof Klebanowski
Źródło: Daily Mail

Pomocnik Bayernu Monachium Javi Martínez wyjawił, że bał się o swoje życie podczas grudniowego lotu samolotem, w którym doszło do awarii.

25-letni piłkarz wracał z Maroka do Hiszpanii wraz z Lorenzo Buenaventurą (trenerem od przygotowania kondycyjnego w Bayernie) po Klubowych Mistrzostwach Świata. Zwycięzcą turnieju byli właśnie mistrzowie Niemiec, którzy w finale rozgrywek pokonali Casablancę 2:0.

Hiszpanie wracali do domu prywatnym odrzutowcem. Kiedy maszyna wzniosła się w powietrze, odleciały drzwi. W trakcie podróży samolot wpadł w turbulencje, spadło ciśnienie w kabinie i zaistniało ryzyko wypadku.

- Prawda jest taka, że wtedy obawiałem się o swoje życie – powiedział Hiszpan. - Przez 15 sekund myślałem, że to koniec i zaraz zginiemy – kontynuował.

- W tym momencie zacząłem żegnać się w myślach z rodziną. Samolot osiągnął wysokość około pięciu kilometrów nad ziemią, ale na szczęście pilot zdołał odzyskać kontrolę nad maszyną i wykonał awaryjne lądowanie. Dzięki temu obyło się bez poważnych konsekwencji – wspominał zawodnik.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Niewypał transferowy wróci do Legii Warszawa. Klub go nie chce Manchester United wybrał nowego trenera?! Negocjacje z „topowym kandydatem” Josué rozczarowany postawą Legii Warszawa. „Do samego końca na to liczył” Lukas Podolski zapowiedział koniec kariery. „Po tym skończę” Głośne rozstanie w Rakowie Częstochowa?! Marek Papszun może postawić na nim krzyżyk Bonus 300 złotych za wygrany zakład na pierwszego gola w meczu PSG - Borussia Dortmund OFICJALNIE: Gracz Rakowa Częstochowa wypada na ponad pół roku. Ogromny pech...

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy