Reprezentant Polski wyrósł w minionych tygodniach na jedną z czołowych postaci w szeregach Aston Villi. Dzięki temu zainteresowanie jego osobą zaczęło wykazywać kilka mocniejszych oraz bogatszych europejskich zespołów. Wśród nich, jako jeden z pierwszych, znalazł się aktualny mistrz Hiszpanii - Atlético Madryt.
Przedstawiciele „Los Rojiblancos” dostrzegli w 24-letnim zawodniku idealnego kandydata do zastąpienia Kierana Trippiera, który zdecydował się zimą wrócić na Wyspy Brytyjskie, gdzie podpisał kontrakt z Newcastle United.
W mediach spekulowano nawet, że ekipa z Wanda Metropolitano może zdecydować się na wyłożenie około 50 milionów euro na sprowadzenie prawego obrońcy.
Obecnie dużo na to wskazuje, że temat ewentualnego transferu Matty'ego Casha do Atlético Madryt nie jest już aktualny. Pierwszy sygnał na ten temat otrzymaliśmy na początku kwietnia, kiedy drużyna z Birmingham ogłosiła podpisanie nowej umowy z reprezentantem Polski.
Wykonanie takiego ruchu ze strony „The Villans” podniosło z automatu ich wycenę 24-latka, co zniechęciło „Los Rojiblancos” do rozpoczęcia konkretnych starań zmierzających do sprowadzenia prawego obrońcy.
O takim obrocie spraw poinformował David Medina z „Marki” i przekonuje, że aktualny jeszcze mistrz Hiszpanii spogląda teraz mocniej w kierunku pozyskania Sergiego Roberto z Barcelony.
Cash swoją karierę rozpoczynał w Nottingham Forest, by do Aston Villi przenieść się w 2020 roku za około 14 milionów funtów. Od tego czasu ma pewne miejsce w podstawowym składzie klub Premier League, obecnie prowadzonego przez Stevena Gerrarda.