Anglik pożegnał się z Arsenalem, z którym był związany od 2001 roku. Jego kontrakt wygasł wraz z końcem czerwca, a to oznacza, że pomocnik jest obecnie wolnym zawodnikiem i swobodnie może szukać nowego pracodawcy. Szczególnie zainteresowane jego usługami były angielskie kluby z Wolverhampton, Evertonem i West Hamem na czele, ale żadnemu z nich nie udało się przekonać Wilshere'a do pozostania w Premier League.
Turecki dziennikarz Volkan Demir poinformował, że w zasadzie już przesądzona jest przeprowadzka 26-latka do Fenerbahçe SK. Ekipa ze Stambułu ustaliła warunki porozumienia z graczem. Oferta miała być na tyle kusząca, że Wilshere zdecydował się odrzucić zainteresowanie angielskich ekip i postanowił spróbować swoich sił za granicą.
Jeszcze w niedzielę piłkarz negocjował szczegóły współpracy z Turkami, a rozmowy miały przebiegać bardzo sprawnie. Potwierdzenia wolnego transferu możemy spodziewać się nawet dzisiaj.
Wilshere zaczynał swoją przygodę z piłką w szkółce Luton Town, ale bardzo szybko został dostrzeżony przez Arsenal. Zawodnik wspinał się po kolejnych szczeblach młodzieżowych, aż w końcu otrzymał szansę na pokazanie się w pierwszej drużynie. Swój debiut zaliczył we wrześniu 2008 roku w starciu Blackburn Rovers. Przygodę z „Kanonierami” zakończył mając na koncie 198 występów, 14 goli i 30 asyst.
Londyńczycy jeszcze do niedawna starali się przedłużyć umowę ze swoim wychowankiem, ale rozmowy od początku były trudne ze względu na niepewną przyszłość klubu, co miało związek z odejściem Arsène'a Wengera. Nowy kontrakt wiązał się również z obniżeniem zarobków piłkarza. Ostatecznie wątpliwości rozwiał Unai Emery. Nowy menedżer wprost zakomunikował Wilshere'owi, że ten nie znajduje się w jego planach.