Saga ze skrzydłowym Fiorentiny w roli głównej dobiega powoli końca. Według najnowszych doniesień strony są już dosłownie o krok od porozumienia i do ustalenia zostały ostatnie szczegóły. Znany włoski dziennikarz Alfredo Pedulla informuje, że mistrzowie Włoch oferują na ten moment 40 milionów euro, a do tej kwoty może dojść jeszcze pięć milionów w ramach bonusów.
„Viola” chciałaby zarobić na swoim graczu 50 milionów, dlatego obie ekipy ustalają szczegółowe zapisy, na mocy których na konto florentczyków mogą trafić kolejne pieniądze (zmienne, do pięciu milionów euro). W ten sposób suma transferu zbliżyłaby się do wymaganej kwoty. Warunki stawiane przez Fiorentiną nie są trudne do spełnienia i wspomniany dziennikarz dodaje, że jeszcze dziś rano odbędzie się spotkanie, na którym sprawa ma zostać zamknięta raz na zawsze.
Mimo iż teoretycznie Juventus nie osiągnął jeszcze ostatecznego porozumienia, Pedulla twierdzi, że Bernardeschiego można już praktycznie uznać piłkarzem Juventusu. Informacje o rychłym porozumieniu potwierdzają „Sky” i „Corierre dello Sport”. Według dziennika, „Starej Damie” w negocjacjach pomaga sam zawodnik, który również naciska na jak najszybszą realizację transferu.
Bernardeschi jest uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych włoskich zawodników. W ostatnim sezonie pokazał się z bardzo dobrej strony - w 42 spotkaniach zdobył 14 bramek i zaliczył pięć asyst.