Ostatnie miesiące przyniosły znaczne ożywienie się relacji pomiędzy działaczami mistrzów Włoch a Jorge Mendesem. Superagent najpierw przyczynił się do transferu João Cancelo, a niedługo później do Turynu zawitał również Cristiano Ronaldo. Na tym współpraca „Bianconerich” z jednym z najbardziej wpływowych agentów w świecie piłki jednak się nie skończy.
Dyrektor sportowy „Juve” spotkał się w środę z Portugalczykiem, by przedyskutować szanse na transfer Rúbena Nevesa. Turyńczycy mają problemy w środku pola spowodowane kontuzjami, dlatego chcą wzmocnić tę formację już w styczniu. Na celowniku znalazł się właśnie 21-latek, który dobrze radził sobie już w FC Porto, a teraz zdobywa doświadczenie w Premier League w barwach Wolverhampton.
„Tuttosport” jest przekonane, że „Stara Dama” z pewnością powalczy o zawodnika, ale jego przyszłość nie była jedynym tematem poruszanym na spotkaniu. Mendes korzystając z okazji polecił klubowi dwóch innych swoich klientów. Pierwszym jest James Rodríguez, który już od jakiegoś czasu znajduje się na radarze Juventusu. Sytuacja Kolumbijczyka jest uważnie obserwowana, zwłaszcza że na ten moment Bayern nie jest skory, by go wykupywać.
Mendes chciał przypomnieć o potencjalnej dostępności pomocnika, ale nie omieszkał wspomnieć również o innej gwieździe ze swojej „stajni”. Agent zaproponował „Bianconerim” Davida De Geę. Kontrakt bramkarza z Manchesterem United wygasa wraz z końcem sezonu (ale klub posiada prawo jego przedłużenia o jeden sezon), dlatego jego przedstawiciel chce się zorientować, jak wygląda sytuacja na rynku i kto byłby chętny na sprowadzenie golkipera.
Hiszpan uchodzi za jednego z najlepszych bramkarzy na świecie, dlatego w przypadku pojawienia się okazji na jego pozyskanie „Juve” może to przemyśleć. Gdyby De Gea faktycznie trafił na Allianz Stadium, najprawdopodobniej oznaczałoby to odejście Wojciecha Szczęsnego, który w obecnym sezonie zastąpił między słupkami Gianluigiego Buffona.