Mimo pojawiających się spekulacji o poszukiwaniu domu przez francuskiego napastnika w stolicy Hiszpanii, Leonardo i spółka się nie poddają. Cały czas wierzą oni w pozostanie 22-latka w Paryżu.
Z drugiej stronie nie brakuje doniesień o zakusach ze strony finalisty poprzedniej edycji Ligi Mistrzów w sprawie angażu Lionela Messiego. Ta kwestia, zdaniem „L’Equipe”, nie jest jednak w tej chwili traktowana priorytetowo przez przedstawiciela Ligue 1.
Umowa Kyliana Mbappé obowiązuje do 30 czerwca 2022 roku, a w jego kierunku spoglądają Real Madryt, Liverpool, a nawet Manchester City. Mając to na uwadze, klub chce zrobić wszystko, aby zatrzymać Francuza u siebie.
Tym samym w najbliższym czasie nie należy spodziewać się ze strony Paris Saint-Germain zaawansowanych negocjacji z reprezentantem Argentyny, a raczej prób przekonania ciągle aktualnego mistrza świata do kontynuowania kariery na Parc des Princes.
Jednocześnie francuski dziennik potwierdza, że kierownictwo paryżan jest w kontakcie z otoczeniem kapitana Barcelony i ma on tylko dwie możliwości - zostać na Camp Nou lub dołączyć do Neymara tak ceniącego sobie współpracę z Mauricio Pochettino.
Najpierw jednak trzeba poczekać na to, aż wyjaśni się przyszłość Mbappé. Dopiero wówczas, bez względu na ostateczną decyzję atakującego, PSG ruszy na poważnie po Messiego, pamiętając jednocześnie o tym, że jego kontrakt wygasa już za niespełna dwa miesiące.
Obaj gracze w tym sezonie wykręcili zbliżone liczby. 34 gole strzelił Argentyńczyk, a o trzy trafienia więcej na swoim koncie zgromadził Francuz.