Mesut Özil zaoferował Arsenalowi pokrycie pensji Gunnersaurusa

fot. Tanasut Chindasuthi / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: Twitter

W poniedziałek Arsenal zakończył współpracę ze swoją klubową maskotką. W ten sposób po 27 latach Gunnersaurus stracił pracę. Rozgoryczenia z tego powodu nie kryją kibice czy byli piłkarze „Kanonierów”. Głos w tej sprawie zabrał również Mesut Özil, decydując się na miły gest.

Za postacią zielonego dinozaura stoi nie kto jak inny jak Jerry Quy, który już od 1963 roku kibicuje ekipie z Londynu. Na Emirates Stadium urósł do miana legendy.

Mimo to jego pracodawca postanowił go zwolnić, tłumacząc się trudną sytuacją finansową wynikającą z kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa. W związku z faktem, iż w spotkaniach od pewnego czasu nie uczestniczą kibice, Gunnersaurus przestał być potrzebny.

Za taki krok na Arsenal spadła krytyka, a rzecznik klubu tłumaczył, że to tylko tymczasowe rozwiązanie i wraz powrotem fanów na stadiony, Jerry Quy zostanie przywrócony na swoje stanowisko. Nie zważając na to, kibice „Kanonierów” rozpoczęli zbiórkę w celu pokrycia wynagrodzenia mężczyzny, a przed zamknięciem okna transferowego w Hiszpanii jego angaż ogłosiła… Sevilla. Na ten moment wydaje się jednak, że to jedynie zabieg czysto marketingowy, mający na celu okazanie wsparcia Anglikowi.

Dzisiaj nad sytuacją maskotki postanowił pochylić się Mesut Özil. Niemiec, który na Emirates Stadium zarabia 350 tysięcy funtów tygodniowo, zaproponował pokrycie pensji Gunnersaurusa do końca swojego pobytu w zespole.

„Byłem bardzo smutny, gdy dowiedziałem się, że Jerry Quy, a więc nasza słynna i wierna maskotka Arsenalu, Gunnersaurus, będąca integralną częścią drużyny, po 27 latach została zwolniona z pracy. W związku z tym oferuję Arsenalowi zwrot pełnego wynagrodzenia naszego wielkiego zielonego przyjaciela za okres, w którym będę piłkarzem tego klub. Wszystko po to, aby Jerry mógł kontynuować pracę, którą tak mocno kocha” – napisał w mediach społecznościowych Niemiec.

Na razie nie mamy jeszcze odzewu ze strony Arsenalu na propozycję blisko 32-letniego piłkarza, który po raz ostatni zagrał w trykocie „Kanonierów” w marcu. Wówczas spędził na boisku 89 minut, notując w tym czasie asystę przy zwycięskiej bramce w meczu z West Hamem United.

Umowa ofensywnego pomocnika obowiązuje do 30 czerwca 2021 roku.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Lukas Podolski zapowiedział koniec kariery. „Po tym skończę” Głośne rozstanie w Rakowie Częstochowa?! Marek Papszun może postawić na nim krzyżyk Bonus 300 złotych za wygrany zakład na pierwszego gola w meczu PSG - Borussia Dortmund OFICJALNIE: Gracz Rakowa Częstochowa wypada na ponad pół roku. Ogromny pech... Rano matura, wieczorem półfinał Ligi Mistrzów OFICJALNIE: Thiago Silva znalazł nowy klub. Plan na grę po 41. urodzinach Marek Papszun kompletuje sztab przed hitowym powrotem. Tuż-tuż!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy