Michał Probierz postawi na odradzającego się reprezentanta Polski?! „Ciężko pracuję na powołanie”

fot. FotoPyK
Piotr Różalski
Źródło: Przegląd Sportowy

Szymon Żurkowski odżył na włoskich boiskach po zimowej przeprowadzce do Empoli. 26-latek wyraził nadzieję, że lepsza forma w Serie A przykuje uwagę selekcjonera Michała Probierza w kontekście wiosennego powołania do reprezentacji Polski.

Na początku tego roku środkowy pomocnik zamienił Spezię na Empoli, w którym występował już w latach 2020-2022 jako wypożyczony zawodnik z Fiorentiny. Dobre wspomnienia wróciły.

Były piłkarz Górnika Zabrze zapisał się w historii elitarnych włoskich rozgrywek jako pierwszy Polak z zanotowanym hat-trickiem. Miało to miejsce już w drugim występie przeciwko Monzie (3:0).

Trener Davide Nicola regularnie daje Żurkowskiemu szanse w wyjściowej jedenastce. W miniony weekend „Gil Azzurri” wygrali na wyjeździe z Salernitaną (3:1), a widowisko na miejscu bacznie obserwował Michał Probierz.

– (Selekcjoner) oglądał nasz mecz z Salernitaną z trybun. Cieszę się, że specjalnie przyjechał, by zobaczyć całą naszą trójkę. Osobistego kontaktu z trenerem nie miałem, ale dobrze, że wróciło zainteresowanie. Bardzo mi na tym zależy, żeby powrócić do reprezentacji – nie ukrywał pomocnik w rozmowie dla „Przeglądu Sportowego”.

Oprócz Żurkowskiego, w Empoli na angaż w marcowych barażach o EURO 2024 u Probierza regularnie pracują Sebastian Walukiewicz i Bartosz Bereszyński.

– Miałem zaufanie selekcjonera Czesława Michniewicza, bo doskonale się znaliśmy. Z selekcjonerem Michałem Probierzem nie miałem takiej styczności, nie pracowaliśmy razem. Jeszcze półtora miesiąca temu nie grałem w Serie B. Bardzo mi na tym zależy i ciężko na to pracuję. Jeżeli dostanę szansę, to będę bardzo szczęśliwy. To trener jednak wybiera i jeśli podejmie inną decyzję, to będę kibicował chłopakom i dalej ciężko pracował, by pojechać na kolejne zgrupowanie – dodał.

Gracz środka pola po raz ostatni trykot w drużynie narodowej przywdział w czerwcu 2022 roku. Łącznie zgromadził siedem występów.

Do półfinałowego spotkania z Estonią na Stadionie Narodowym w Warszawie pozostał trochę ponad miesiąc. Zwycięzcę, który pięć dni później zagra o bilet na turniej z Walią lub Finlandią, poznamy 21 marca.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marek Papszun sensacyjnym kandydatem na selekcjonera reprezentacji. Przed nią dwa wielkie turnieje OFICJALNIE: Wisła Kraków z licencją na grę w europejskich pucharach OFICJALNIE: Lechia Gdańsk bez licencji na grę w Ekstraklasie Dawid Szwarga: Doszło do rozwodu, a nadal mieszkamy razem Raków Częstochowa wybrał nowego trenera. „Jest już zgoda i porozumienie” OFICJALNIE: Pau Cubarsí zostaje w FC Barcelonie 70 milionów euro za 29-latka?! Manchester United go chce

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy