Szesnastokrotny reprezentant Francji jest związany z „Kanonierami” do 30 czerwca bieżącego roku i na chwilę obecną wciąż nie może być pewny otrzymania propozycji pozostania na dłużej w londyńskim klubie.
Z tego powodu środkowy napastnik przyznał w wywiadzie udzielonym stacji Canal+, że prowadzi rozmowy z wieloma drużynami, które wyraziły chęć do nawiązania z nim współpracy od początku następnego sezonu.
Menedżer Mikel Arteta nie mógł przy takim obrocie spraw uciec od udzielenia odpowiedzi na pytania dziennikarzy o plany Arsenalu wobec Alexandre'a Lacazette'a oraz zabranie głosu na temat słów wypowiedzianych przez jego podopiecznego w rodzimych mediach.
- Jego sytuacja kontraktowa pozwala mu na podjęcie decyzji o swojej przyszłości. My wyraziliśmy się jasno, jaki jest nasz zamiar wobec niego. Porozmawiamy latem, kiedy dowiemy się, co będziemy mogli zrobić razem w przyszłości. Co do reszty, to chcę, by był w pełni skupiony na swojej przyszłości, która polega na grze w Arsenalu. Tak jak do tej pory, dlatego nosi opaskę - przyznał hiszpański szkoleniowiec.
- Nie musi mi mówić, co robi w swoim życiu. Ma prawo do wypowiadania się i ma obowiązek robić wszystko, co w jego mocy tutaj. Zawarliśmy z nim umowę i nasze stanowisko pozostaje niezmienne. Nie chodzi tu o mnie ani jego, chodzi o obie strony i klub. Podjęliśmy taką decyzję, by lepiej zrozumieć, to co chcemy zrobić latem. Tak postanowiliśmy i nie mogę wchodzi tutaj w szczegóły - dodał opiekun „Kanonierów”.
Francuz strzelił sześć goli oraz zanotował osiem asyst w 31 rozegranych meczach w tym sezonie.
Blisko 31-letni zawodnik dołączył do Arsenalu z Olympique'u Lyon latem 2017 roku za łączną kwotę przekraczającą 50 milionów euro.