Do feralnego zdarzenia z udziałem skrzydłowego doszło niedługo przed zakończeniem pierwszej połowy. Po zaliczeniu zaledwie 17 kontaktów z piłką zawodnik poczuł, że coś go ukłuło w nodze.
31-latek przysiadł na murawie. Druzgocąca reakcja na twarzy od razu dała do zrozumienia, że nie będzie on w stanie kontynuować rywalizacji.
Lekarze ze sztabu medycznego nie widzieli innego wyjścia, jak zdjąć lidera „Faraonów” z murawy, aby nie ryzykować pogłębienia urazu.
Miejsce po dwukrotnym królu strzelców Premier League uzupełnił Mostafa Fathi w drugiej minucie doliczonego czasu.
Przypuszcza się, że Salah nabawił się kontuzji mięśniowej. Dalszy udział na turnieju stoi pod znakiem zapytania.
Zdołowanie zespołu błyskawicznie wykorzystał Mohammed Kudus, który sekundy po wymuszonej zmianie wyprowadził „Czarne Gwiazdy” na prowadzenie.
Niedawno ruszyła druga odsłona, a na tablicy wyników w Abidżanie utrzymuje się 1:0 dla Ghany.
Egipt słabo wszedł w najbardziej prestiżowe rozgrywki międzynarodowe w Afryce. Było o włos od niechlubnej sensacji – porażki z Mozambikiem.
To właśnie rzut karny wykorzystany przez Salaha w ostatnich minutach sprawił, że siedmiokrotny triumfator PNA uratował remis.