Monchi: Płakałem, gdy go sprzedawałem

fot. Transfery.info
Piotr Przyborowski
Źródło: Marca

Monchi, dyrektor sportowy Sevilli, na łamach hiszpańskiej prasy opowiedział o swojej dotychczasowej karierze.

- Kiedyś udałem się na testy do Realu Madryt Castilla. Trenerem tego zespołu był wówczas Vicente del Bosque. Byłem nieco niechętny wobec tego transferu, przez dwa dni trenowałem w Madrycie, ale trzeciego zdecydowałem się na powrót do Andaluzji - wspomina na łamach dziennika "Marca".

Były golkiper dodał, że to nie był ostatni raz, kiedy "Królewscy" pojawili się na jego drodze. Najciężej było w sierpniu 2005 roku, kiedy Real kupił Sergio Ramosa.

- To był ostatni dzień letniego okienka transferowego. Florentino Pérez zdecydował się zapłacić tyle, ile wynosiła klauzula odstępnego i nie miałem nic do powiedzenia. Płakałem wtedy z bezsilności, mimo że byłem przecież dyrektorem sportowym Sevilli.

Następnie 46-latek zaczął mówić na temat szkoleniowców i kolegów z boiska, z którymi miał okazję współpracować podczas swojej kariery oraz piłkarzy, których zatrudnił na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán.

- Luis Aragonés był najlepszy, jeśli chodzi o taktykę. Zespół pod jego wodzą wychodził idealnie ustawiony i robił dokładnie to, co Luis chciał.

- Diego Simeone nie był może jakiś wybitny techniczne, ale kiedy jakiś piłkarz pędził w kierunku mojej bramki, "Cholo" bezcennym piłkarzem. On już na boisku był trenerem. Wydawał rozkazy, był odpowiedzialny.

- Diego Alves wykonał w Sevilli kawał niezłej roboty, również dzięki Joaquínowi Caparrósowi. W Ivanie Rakiticiu zawsze ceniłem natomiast profesjonalizm, jego pomoc dla klubu oraz to, iż był bardzo ważną postacią w szatni.

Monchi karierę piłkarską zakończył w wieku raptem 30 lat. W Sevilli w latach 1990-1999 zagrał w 85 meczach. Od 2000 roku jest dyrektorem sportowym klubu z Andaluzji.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Roberto De Zerbi klarownie na temat przyszłości Pasjonujący finał walki o utrzymanie w Ligue 1. O udziale w barażach zdecydowała... jedna bramka [OFICJALNIE] „Po obejrzeniu tej powtórki stwierdził, że nie ma faulu”. Ogromna kontrowersja w derbach Trójmiasta Cztery drużyny zagrożone spadkiem z Ekstraklasy. W ostatniej kolejce może dojść do... kuriozalnej sytuacji „Sprawę kieruję na policję”. Michał Probierz reaguje na próbę podszycia się pod niego Pep Guardiola: Rzeczywistość jest taka, że jestem bliżej odejścia z Manchesteru City Niespodziewane gratulacje od dziennikarza dla Mariusza Rumaka. Trenerowi Lecha Poznań praktycznie odjęło mowę [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy