Morrison odbuduje karierę w Meksyku?

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: The Sun

Atlas rozważa sprowadzenie Ravela Morrisona.

Anglik był jednym z największych talentów w szkółce Manchesteru United i wróżono mu świetlaną przyszłość na najwyższym poziomie. Nie udało mu się jednak spełnić swojego potencjału, do czego przyczyniły się różne ekscesy pozaboiskowe, i w swojej seniorskiej karierze pokazywał jedynie przebłyski swoich umiejętności. Teraz może otrzymać szansę na odbudowanie kariery w zupełnie nowym środowisku.

Brytyjski „The Sun” informuje, że o pomocnika pytali ostatnio przedstawiciele Atlasu. Meksykanie szykują ofertę i są gotowi uczynić 24-latka jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy w Liga MX. „Los Zorros” wierzą, że zawodnik wciąż może nawiązać do formy z lat młodzieńczych, dlatego chcą wyciągnąć do niego pomocną dłoń.

Morrison na początku lata był łączony z Birmingham City, gdzie chciał go sprowadzić Harry Redknapp. Transfer miał się odbyć na zasadzie wypożyczenia, lecz ostatecznie nic z niego nie wyszło. Tym samym piłkarz wrócił do Lazio, z którym jest związany jeszcze dwuletnią umową. Nie ma jednak co liczyć na występy w zespole „Aquile” - od czasu swoje przyjścia w 2015 roku łącznie zagrał w ośmiu meczach „Biancocelestich”, co przełożyło się na niecałe 160 minut na boisku.

Ostatnio pochodzący z Manchesteru zawodnik grał na półrocznym wypożyczeniu z QPR. Wystąpił tam w pięciu spotkaniach.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Gonçalo Feio z niespodziewaną decyzją w sprawie Kacpra Tobiasza „Myślę, że Marek Papszun zdecydowałby się poprowadzić ten klub” „Jeden z najbardziej niedocenionych obrońców w Ekstraklasie” mógł trafić do Legii Warszawa Z Jagiellonii Białystok na EURO 2024?! „To jedno z odkryć sezonu” „Trzeba mieć fantazję, żeby ściągnąć kogoś takiego z drugiego końca kontynentu”. Zimowy nabytek Wisły Kraków w ogniu krytyki Transfery - Relacja na żywo [27/04/2024] Leicester City dopięło swego! Błyskawiczny powrót do Premier League stał się faktem [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy