Francuz spędził poprzedni sezon w barwach Sunderlandu i znacząco przyczynił się do utrzymania klubu w Premier League. Jego dobra dyspozycja sugerowała, że 26-latek zostanie wykupiony przez "Czarne Koty", lecz Anglicy nie zdecydowali się na ten ruch aż do ostatniego dnia okna transferowego. Sam zawodnik bardzo chciał odejść z Rubinu Kazań i dał upust swoim emocjom na Instagramie.
- Dzwoniłem do Sunderlandu, ale nikt nie odbierał. Dlaczego? Mam złamane serce - napisał pomocnik we wpisie, który później usunął.
Wychowanek Rennes będzie zatem zmuszony do dokończenia rozpoczętego już sezonu rosyjskiej Premier League. Jego Rubin zajmuje 14. miejsce w tabeli z trzema punktami na koncie i jak na razie nie wygrał ani jednego spotkania.