„Myśleli, że żartuję, gdy poprosiłem o bonus za wygranie LM”

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: Corriere dello Sport

Massimiliano Allegri zdradził, że włodarze Juventusu byli zdziwieni, kiedy stwierdził, że może od razu wygrać Ligę Mistrzów.

Lato 2014 roku było niezwykle nerwowe w obozie "Starej Damy". Po kilku treningach z klubem pożegnał się ojciec sukcesów "Bianconerich", Antonio Conte. Włoch stwierdził na odchodne, że z takim składem nie byłby w stanie osiągnąć nic więcej i dodał, że mając 10 euro w kieszeni nie można chodzić do restauracji, w której najtańsze danie jest za 100 euro.

Do klubu natychmiast sprowadzony został Massimiliano Allegri, co spotkało się z dezaprobatą fanów. Były szkoleniowiec Milanu szybko zaskarbił sobie jednak zaufanie "tifosich" zdobywając kolejne mistrzostwo i doprowadzając "Juve" do finału Ligi Mistrzów w swoim pierwszym sezonie. Jak przyznaje, nawet działacze Juventusu nie spodziewali się takiego obrotu spraw.

- Sytuacja była trudna, drużyna musiała przejść na pracę z nowym trenerem już po tygodniu przygotowań. Byłem jednak spokojny, wiedziałem, że mam do dyspozycji świetną ekipę - powiedział Allegri w rozmowie z "Corriere dello Sport".

- Kiedy negocjowaliśmy pierwszy kontrakt, poprosiłem o wpisanie bonusu za zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Myśleli, że sobie żartuję, ale pod koniec sezonu byliśmy w finale Champions League i niemal wygraliśmy... Po dwóch latach w zespole doszło do wielu zmian. Z pewnością nie można powiedzieć, że to wciąż Juventus Conte.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Borussia Dortmund wbija szpilę PSG. Zemsta słodka niczym wino [FOTO] Borussia Dortmund awansowała do finału Ligi Mistrzów. Zarobi na tym... Manchester United Lament w Parku Książąt. Borussia Dortmund w finale Ligi Mistrzów! [WIDEO] Niewypał transferowy wróci do Legii Warszawa. Klub go nie chce Manchester United wybrał nowego trenera?! Negocjacje z „topowym kandydatem” Josué rozczarowany postawą Legii Warszawa. „Do samego końca na to liczył” Lukas Podolski zapowiedział koniec kariery. „Po tym skończę”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy