Włosi przed startem sezonu sprzedali Min-jae Kima czy Hirvinga Lozano, a dodatkowo odesłali z powrotem do Tottenhamu Hotspur Tanguya Ndombélé. Dodatkowo odszedł Luciano Spalletti. Wydaje się, że były to zbyt duże zmiany kadrowe, jak na świeżo upieczonego mistrza Włoch.
„Błękitni” nie mają już szans na obronę tytułu, który najprawdopodobniej trafi w ręce piłkarzy Interu Mediolan. Klub kreśli plany dotyczące wzmocnień.
Latem zespół opuści Piotr Zieliński, coraz więcej mówi się także o hitowym transferze Victora Osimhena.
Jak przekazały włoskie media, SSC Napoli chciałoby sprowadzić środkowego napastnika, gracza środka pola oraz stopera.
Po dłuższych analizach uznano, że najlepszą opcją w przypadku wzmocnienia defensywy jest Dávid Hancko.
Słowak świetnie odnalazł się w Feyenoordzie Rotterdam i Holendrzy mają świadomość dużego zainteresowania jego osobą.
Biorąc to pod uwagę, ustalono cenę na poziomie 30 milionów euro.
Neapolitańczycy uważają środkowego obrońcę za swój priorytetowy cel transferowy, ale nie zamierzają płacić za niego więcej niż 20 milionów. To próg bólu w przypadku 26-latka.
37-krotny reprezentant Słowacji podczas bieżącej kampanii wybiegał na boiska 43 razy. Zdobył w tym czasie sześć goli oraz zanotował trzy asysty.