Dla „Srok” to może być bardzo ważny zakup nie tylko pod względem wydarzeń boiskowych, lecz także marketingowych, albowiem zostanie wówczas złamany rekord transferowy klubu. W 2005 roku za 16 milionów funtów z Realu Madryt przyszedł do Newcastle Michael Owen, co do dzisiaj pozostaje najwyższą kwotą, jaką angielski zespół przeznaczył na nowego zawodnika.
Opłata za Jørgensena miałaby być nieco wyższa, ale bardzo możliwe, że wciąż władający klubem Mike Ashley będzie zmuszony przeznaczyć na transakcję jeszcze więcej niż zakłada. Działacze Feyenoordu Rotterdam odrzucili bowiem pierwszą ofertę przedstawiciela Premier League i, jak podaje „Sky Sports”, za duńskiego napastnika oczekują zapłaty powyżej 20 milionów funtów.
Taki rozwój sytuacji zapewne pokaże, jak bardzo zdeterminowane jest Newcastle, by kupić 27-latka. W zimowym oknie transferowym jedyne dotąd wzmocnienie zespołu z St James' Park stanowi wypożyczenie do końca sezonu Kenedy’ego z Chelsea.
Jørgensen wydaje się jednak wart oczekiwanych przez Feyenoord pieniędzy. Na De Kuip trafił w 2016 roku jako gwiazda Kopenhagi. W premierowym sezonie w dużej mierze przyczynił się do mistrzowskiego tytułu dla drużyny Giovanniego van Bronckhorsta. Wystąpił w 32 spotkaniach ligowych, strzelając 21 goli. W bieżącej edycji Eredivisie w 14 występach zanotował siedem trafień. Może się także pochwalić dwukrotnym wpisaniem się na listę autorów bramek w Lidze Mistrzów, w której mistrz Holandii zajął ostatnie miejsce w grupie F.