Francuz według medialnych doniesień był bardzo bliski przejścia do drużyny lidera Premier League w styczniu. "Lisy" oferowały za niego około 15 milionów euro, jednak "Rossoneri" zdecydowali się odrzucić propozycję. W ostatniej rozmowie z "Milan News", 21-latek poświęcił kilka słów możliwości takiego transferu.
- Nigdy nie pomyślałem o opuszczeniu Milanu, nawet wtedy, kiedy wszyscy byli przekonani, że jestem już piłkarzem Leicester. Milan zawsze był dla mnie najważniejszy i poinformowałem o tym Adriano Gallianiego oraz trenera. Chciałem zakończył sezon w barwach "Rossonerich" - powiedział podczas imprezy charytatywnej.
Następnie w wywiadzie został poruszony temat zdrowia napastnika. Niang doznał urazu w ostatnim meczu z Udinese przez co pod znakiem zapytania stanął jego występ w meczu z Genoą, w której spędził kilka miesięcy na wypożyczeniu.
- Wszystko ze mną w porządku, lekarze pracują nad moim zdrowiem. Mamy dobry zespół z ważnymi zawodnikami. Na pewno znajdzie się zastępstwo, gdybym nie mógł zagrać.
- Genoa dała mi szansę pokazania się, a trener dał mi wiele wskazówek. Dziękuję im za to, ale jeśli zagram w weekend, to dam z siebie wszystko dla Milanu. Wierzymy w awans do europejskich pucharów, ale przed nami wciąż długa droga.
Niang wystąpił w trwającym sezonie w 17 spotkaniach mediolańczyków. Zdobył dla nich osiem bramek.