Nie rozegrał w tym sezonie ani jednego spotkania. Znalazł się na celowniku Juventusu, Interu Mediolan i Atlético Madryt

fot. Romain Biard / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Źródło: L’Équipe

Odejście Tiago Djaló z Lille tej zimy jest bardzo prawdopodobne. O usługi stopera bije się wiele uznanych marek w Europie, w tym Juventus, Inter Mediolan i Atlético Madryt – podaje „L’Équipe”.

Uniwersalny obrońca, potrafiący wywiązywać się z zadań także na bokach obrony, znajduje się na wylocie z Lille. Między zawodnikiem i zarządem nie ma żadnej chemii w kwestii nawiązania dłuższej współpracy.

Strony związane są umową ważną do końca czerwca przyszłego roku. W prasie nie pojawiają się żadne przecieki, jakoby odbywały się negocjacje nakierowane na parafowanie nowego kontraktu.

Dlatego też „Mastify” nastawiają się na sprzedaż karty zawodniczej w kolejnym miesiącu. Chętnych nie brakuje.
Jak donosi „L’Équipe” w kręgu zainteresowań sylwetką Djaló znajdują się szanowane firmy: Juventus, Inter Mediolan i Atlético Madryt.

Potencjalna transakcja to kwestia wyłożenia na stół przysłowiowych groszy. Zażarta konkurencja między klubami będzie toczyła się o to, kto zaproponuje bardziej dogodne warunki współpracy.

Na razie Lille nie otrzymało żadnej oficjalnej propozycji. Tak czy inaczej, to nastanie prędzej lub później.

Czekający na debiut w dorosłej reprezentacji Portugalii defensor nie był widziany na boisku od marca. Do teraz leczy uraz zerwanych więzadeł krzyżowych.

Wychowanek Milanu, szkolący się wcześniej w Sportingu CP, zdążył rozegrać dla Lille ponad 100 spotkań na wszystkich frontach rozgrywek. Dołożył dwa trafienia i trzy asysty.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Faworyt w walce o Erika Expósito?! Gennaro Gattuso poprowadzi byłego piłkarza Wisły Kraków?! Ma na stole ogromną ofertę Xabi Alonso chce piłkarza Manchesteru City za 40 milionów euro 150 milionów euro za Chwiczę Kwaracchelię?! 18 świetnych piłkarzy z Ligue 1, którym latem wygasają umowy Zaskakująca oferta za Sebastiana Szymańskiego Z Górnika Zabrze na EURO 2024?! [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy