„Czerwone Diabły” tego lata dokonali trzech dużych wzmocnień. Do zespołu dołączyli Cristiano Ronaldo, Jadon Sancho oraz Raphaël Varane. Klub nie chce na tym poprzestać i już kreśli dalsze plany.
Drugi z wymienionych graczy wcześniej bronił barw Borussii Dortmund, z którą negocjacje do łatwych nie należały i tak naprawdę zainicjowano je rok wcześniej. To jednak nie zraża władz MU.
Jak donosi „The Independent”, wicemistrz Anglii następnego lata zamierza postarać się o sprowadzenie nie tylko Erlinga Brauta Haalanda, swojego długoterminowego celu, ale i Jude’a Bellinghama.
Ten drugi w 2020 roku przybył do ośrodka treningowego ekipy prowadzonej przez Ole Gunnara Solskjæra, ale finalnie postanowił kontynuować karierę w Niemczech. Teraz może powrócić do ojczyzny w pakiecie ze swoim klubowym kolegą.
„Bild” zdążył obwieścić, że BVB wycenia 18-letniego środkowego pomocnika na 100 milionów euro. Za podobną sumę w 2022 roku ma być dostępny niezwykle bramkostrzelny napastnik.
Haaland w tym sezonie wybiegał na boiska siedem razy i zanotował już dziewięć trafień. W tylu samo spotkaniach udział brał Bellingham, autor dwóch goli.