W ostatnich dniach o Borussii Mönchengladbach było dosyć głośno przez wzgląd na wysoki triumf przeciwko Bayernowi Monachium w ramach Pucharu Niemiec. Zespół prowadzony przez Adiego Hüttera pokonał rywala w stosunku 5-0. Mogłoby zatem wydawać się, że „Żrebaki” są w kwitnącej formie.
Od niedawna rzeczywiście zaczynają radzić sobie lepiej, ale przeciętny początek sezonu spowodował, że są w ligowej tabeli dopiero na dziesiątym miejscu. Jakby tego było mało, z zespołem prawdopodobnie pożegnają się dwaj ważni gracze, a więc Matthias Ginter oraz Denis Zakaria. Ich umowy wygasają wraz z końcem sezonu i prawdopodobnie nie zostaną przedłużone.
Okazuje się jednak, że nie tylko oni mogą zmienić klubowe barwy. Możliwe, że ich losy podzieli też Alassane Pléa, a tak przynajmniej stwierdził jego agent.
- Sytuacja mojego klienta jest trudna. Jedyne, co mogę w tej chwili powiedzieć, to, że w grudniu wspólnie z dyrektorem sportowym usiądziemy do rozmów, by ustalić jakiś plan działania, jeśli chodzi o przyszłość - stwierdził.
Umowa 28-latka z obecnym pracodawcą jest ważna do 30 czerwca 2023 roku, a więc letnie okno transferowe to tak naprawdę ostatni moment, aby zarobić na nim konkretne pieniądze.
Urodzony w Lille zawodnik trafił do Bundesligi latem 2018 roku. W trwającym sezonie rozegrał 11 meczów, a jego dorobek to dwa gole i jedna asysta.