Przed dwoma laty środkowy obrońca szykował się do opuszczenia Florencji. Odmawiał wtedy przedłużenia wygasającego kontraktu, a zainteresowanie nim wykazywały największe kluby w Italii, jak również Tottenham Hotspur.
Cena była atrakcyjna, gdyż zawodnik ustalił z pracodawcą, że będzie dostępny za 15 milionów euro. Do transferu jednak nie doszło.
Nieoczekiwanie Serb podpisał nową umowę, która obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku.
Temat przenosin powraca i wydaje się, że operacja może zostać przeprowadzona już tej zimy.
Chrapkę na 26-latka ma AS Roma, która poszukuje wzmocnienia środka obrony, co ma związek z kontuzją Chrisa Smallinga oraz zbliżającym się wyjazdem Evana N’Dicki na Puchar Narodów Afryki 2023.
José Mourinho jest zdeterminowany w sprawie angażu nowego piłkarza. Do tej pory z „Wilkami” połączeni zostali Jakub Kiwior, Jérôme Boateng czy Pablo Marí.
Nikola Milinković może być dostępny za około 20 milionów euro. W tym momencie nie wiadomo, czy rzymianie zdecydują się na wydatek tego rzędu.
Uczestnik mundialu w Katarze podczas trwającego sezonu rozegrał 15 spotkań i zapisał na swoim koncie asystę. We Fiorentinie gra od połowy 2017 roku.