Sprzeciwia się tym samym pomysłom dyrektora FIFA, Gianniego Infantino, który wspominał o stworzeniu podobnych rozgrywek już w 2021 roku. Na 22. obradach ECA Agnelli mówił jasno: - Nie możemy wspierać projektu FIFA. Wolimy opracować nową wizję zawodów wraz z UEFA od 2024 roku.
Zgromadzenie ECA skupia 230 klubów europejskich. W konferencji w Amsterdamie brało nie tylko wielu delegatów z Europy, ale również przedstawiciel FIFA, Zvonimir Boban, oraz UEFA, Aleksander Čeferin.
Dyrektor ECA na konferencji prasowej mówił przede wszystkim o utworzeniu nowego formatu Ligi Mistrzów – Super Champions League, nie zaś zupełnie nowych rozgrywek. Nie zgadzał się z pomysłem Gianniego Inafntino i zorganizowaniu ich już między czerwcem a lipcem 2021 roku ze względu na liczne, ustalone już mecze klubów, które i tak narzekają na ich natłok w konkretnych odcinkach sezonu.
Andrea Agnelli napisał na Twitterze: „Priorytetem musi być, by zainteresowane strony zaangażowały się w szczegółową ocenę tego, jak będzie wyglądała międzynarodowa klubowa piłka nożna po roku 2024. Rozpoczęliśmy proces opracowywania przyszłościowej wizji nowych rozgrywek UEFA”.
Na samej konferencji w Amsterdamie wspomniał również: - Chcemy, aby wszystkie turnieje we wszystkich federacjach były bardziej podobne do siebie. Musimy dostosować różne ligi w Europie, ponieważ różnica między nimi w rozgrywanych meczach jest zbyt duża. Chociażby między Anglią a Niemcami wynosi aż 12 spotkań w sezonie.
Dyrektor ECA dodał, że prócz wyrównania poziomów turniejów międzynarodowych oraz liczby spotkań rozgrywanych w konkretnych ligach, pragnie również zmian w sposobie prezentacji piłki nożnej na świecie, chcąc współuczestniczyć w niej z większą liczbą osób i klubów również z tych mniejszych federacji.
Agnelii podsumował konferencję, iż ECA wraz z UEFA pracuje obecnie nad stworzeniem zupełnie nowego kalendarza rozgrywek na lata 2021-2024, co zajmie im od 12 do 20 miesięcy pracy. Dopiero wówczas rozpoczną się rozmowy o stworzeniu Super Champions League.