Były reprezentant Francji reprezentował przez ostatnie pół roku szeregi West Hamu United. Doświadczony pomocnik dołączył do angielskiego klubu na początku stycznia po tym, jak dobiegła końca jego dyskwalifikacja za stosowanie niedozwolonych środków.
Od tego czasu 32-letni zawodnik wystąpił w zaledwie sześciu meczach „Młotów” i zanotował w nich dwie asysty, co nie pozwoliło mu przekonać władz zespołu do nawiązania z nim dłuższej współpracy.
Sami Nasri nie może jednak narzekać na brak zainteresowania ze strony różnych drużyn. L’Équipe” poinformowało, że chęć jego zakontraktowania przejawiają takie ekipy jak drugoligowe francuskie Le Havre, Al-Ahli ze Zjednoczonych Emiratów Arabski oraz kluby z Australii.
Teraz „Sky Sports” przekonuje, że do tego grona dołączył także Anderlecht, gdzie wielkim zwolennikiem ewentualnego pozyskania ofensywnego pomocnika jest Vincent Kompany, który w nadchodzących rozgrywkach będzie pełnił funkcję grającego trenera w belgijskiej drużynie. Podobno rozmowy z 32-latkiem znajdują się już na zaawansowanym etapie i wkrótce można spodziewać się oficjalnego komunikatu w tej sprawie.
Poza nim na celowniku doświadczonego defensora i początkującego szkoleniowca jest też Philippe Sandler. Holender został sprowadzony przez Manchester City w lipcu ubiegłego roku z PEC Zwolle i przynajmniej na razie nie może liczyć na regularną grę w angielskim klubie. Z tego też powodu były gracz „The Citizens” chciałby dać mu szansę w Anderlechcie.