Śląsk Wrocław wciąż nie zatrudnił nowego trenera w miejsce zwolnionego Mariusza Rumaka, który opuścił szeregi zespołu po ostatnim meczu w tym roku. Początkowo włodarze klubu liczyli, że jeszcze w grudniu uda im się zaprezentować szkoleniowca, aby ten bez przeszkód mógł rozpocząć przygotowania do startu rundy wiosennej (4 stycznia).
- Kibice muszą uzbroić się jeszcze w chwilę cierpliwości. Rozmowy z kandydatami są bardzo zaawansowane, ale obowiązuje mnie klauzula poufności, więc żadnych szczegółów nie podam oprócz potwierdzenia, że nowym trenerem będzie Polak - powiedział Adam Matysek, dyrektor sportowy drużyny.
Nieoficjalnie mówiło się, że faworytem do przejęcia Śląska był Waldemar Fornalik, ale jego temat szybko upadł, ponieważ ten nie zamierza odchodzić z Ruchu Chorzów. Z tego też powodu na kandydata numer jeden urósł Jan Urban, który od końca sierpnia pozostaje bez pracy po tym, jak rozstał się z Lechem Poznań.
54-letni trener przebywa obecnie w swoim domu w Pampelunie, gdzie będzie świętował nadejście Nowego Roku. Potem ma jednak przyjechać do Polski, aby sfinalizować rozmowy w wrocławskim klubem.