Reprezentacja Polski już w najbliższy czwartek zmierzy się na PGE Narodowym z Wyspami Owczymi. To jednak przedsmak tego, co czeka ją trzy dni później. Właśnie wtedy spotka się w Tiranie z Albańczykami.
Powołania Fernando Santosa na wrześniowe zgrupowanie zapewniło kilka niespodzianek. Do zespołu wrócili Grzegorz Krychowiak i Kamil Grosicki.
Wśród powołanych znalazło się również miejsce dla doświadczonego Łukasza Skorupskiego. Ostatecznie 32-latek nie stawił się na wezwanie selekcjonera z powodu kontuzji.
Bologna poinformowała Polski Związek Piłki Nożnej, że jej podstawowy bramkarz doznał urazu kostki, dlatego będzie musiał pauzować przez około tydzień. Dla wielu stało się to podejrzane.
Skorupski wypadł akurat, gdy media rozpalał wywiad Roberta Lewandowskiego. Kapitan „Biało-Czerwonych” wyznał w nim, że bramkarz występujący w Serie A skłamał podczas wywiadu dla „Przeglądu Sportowego” sprzed kilku miesięcy, poruszając kwestię niesłynnej „premii rządowej”.
***
Robert Lewandowski: Łukasz Skorupski skłamał w tym wywiadzie
***
Łukasz Olkowicz zapewnia, że to jedynie czysty przypadek. Doświadczony bramkarz od dłuższego czasu zmaga się z pewnym problemem.
- Pisaliśmy i wymienialiśmy uwagi. Łukasz Skorupski ma problemy z kostką od dawna. Od kilku dni gra z zawiniętą kostką. Wydaje mi się, że zbiegło się jedno i drugie. Wykorzystał ten czas, żeby się podkurować. Pewnie pierwsze dwa-trzy dni nie mógłby trenować na kadrze. Gdyby zacisnął zęby, to jest moja teoria, pewnie by przyjechał - powiedział dziennikarz w programie „Odliczanie do EURO” w TVP Sport.
Skorupski zanotował w bieżącej kampanii trzy spotkania. W żadnym z nich nie udało mu się zanotować czystego konta, co trudno jednak nazwać jego winą.