Ponad dwa miesiące temu Zambijczyk usłyszał od lekarzy druzgocącą diagnozę. Po przeprowadzeniu szczegółowych badań kardiologicznych okazało się, że piłkarz cierpi na jedną z przewlekłych chorób. W związku z tym pomocnik musiał przerwać przygodę z futbolem już w wieku 24 lat.
Mwepu grał na chwałę „Mew” od sezonu 2021/2022, przechodząc z Red Bulla Salzburg. W Premier League rozegrał on 24 spotkania, w których zanotował dwa trafienia i sześć asyst.
Pomimo dobrze zapowiadającej się przyszłości, były reprezentant Zambii nie został długo na lodzie. Brighton postanowiło wyciągnąć do niego pomocną dłoń, proponując sprawowanie funkcji opiekuna zespołu U-9. W piątkowe przedpołudnie klub wystosował komunikat o dogadanej współpracy w tej roli.
„Byliśmy bardzo zainteresowani dalszymi losami Enocka. Chcieliśmy mu pomóc wkroczyć na kolejny etap kariery. Jesteśmy zachwyceni, że podjął naszą ofertę, aby dołączyć do sztabu w naszej akademii. Dla niego oraz jego rodziny był to trudny czas.
Kiedy przychodzi nam zatrudniać nowego członka w drużynie, odgrywającego rolę na boisku lub poza nim, zawsze chcemy, aby taki kandydat pasował do naszych wartości. Enock takie wyznawał. Cieszymy się, że będzie częścią naszego klubu. Wierzymy, że ma w sobie mnóstwo rzeczy do zaoferowania jako trener. Chcemy dać mu szansę, aby rozkwitł” – powiedział dyrektor Brighton Paul Barber, cytowany na oficjalnej stronie.
O tym zawodniku głośno zrobiło się już właśnie w Salzburgu, gdzie miał także okazję zasmakować rywalizacji w Lidze Mistrzów. Na The Amex trafił za 23 miliony euro.