Po zakończeniu poprzedniego sezonu Ben Foster zdecydował się zakończyć karierę zawodniczą. Niedawno media łączyły go z Tottenhamem po tym, jak kontuzji nabawił się Hugo Lloris. 39-latek nie trafił do Londynu, ale faktycznie wznowił grę. Właśnie podpisał ważną do końca sezonu umowę z Wrexhamem.
Dla bramkarza to powrót do klubu, w którym występował w pierwszej części 2005 roku na zasadzie wypożyczenia ze Stoke City.
- Jestem w siódmym niebie. Wszyscy tutaj twardo stąpają po ziemi, a menedżer jest najwyższej klasy. Wiele się zmieniło, odkąd byłem tu ostatni raz, ale miło jest wrócić. Ciekawie będzie zobaczyć, jak moje ciało będzie się czuło po dzisiejszym treningu. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia - przyznał Foster.
Golkiper dysponuje ogromnym doświadczeniem. W barwach Watfordu, Manchesteru United, Birmingham City i West Bromwich Albion rozegrał 390 meczów w Premier League. Zanotował w nich 94 czyste konta.
Parafowanie przez niego kontraktu ma związek z kontuzją kolana odniesioną przez Roba Laintona. Bramkarz Wrexhamu będzie pauzował przez sześć tygodni.
Nowy zespół Fostera to lider National League, a więc piątej ligi angielskiej. Jego właścicielami są aktorzy Rob McElhenney i Ryan Reynolds.