OFICJALNIE: 781 dni temu rozegrał ostatni mecz, Chelsea przedłużyła z nim kontrakt

Paweł Machitko
Źródło: Chelsea FC

W piątek Chelsea poinformowała o przedłużeniu umowy z Marco van Ginkelem, który bez tego musiałby opuścić klub 30 czerwca wraz z wygaśnięciem dotychczasowego kontraktu.

Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że Holender ostatni mecz rozegrał 6 maja 2018 roku w barwach PSV przeciwko Groningen. Dwa miesiące później przeszedł operację kolana, od czasu której nie udało mu się wrócić na boisko.

Van Ginkel podpisał teraz z Chelsea umowę do 30 czerwca 2021 roku, tym samym dostając szansę na uporządkowanie swojej sytuacji medycznej i powrót do formy.

Środkowy pomocnik do Chelsea przeniósł się latem 2013 roku za blisko dziesięć milionów euro z Vitesse Arnhem. W pierwszym zespole londyńskiego klubu zagrał jednak tylko cztery mecze, czas spędzając na wypożyczeniach do Milanu, Stoke City i PSV.

W ostatnim dla niego sezonie gry, czyli 2017/2018, strzelił 14 bramek i zaliczył cztery asysty w 28 meczach Eredivisie. W PSV najczęściej pełnił wówczas funkcję kapitana, a z drużyną zdobył mistrzostwo Holandii.

27-latek, który ma na koncie osiem występów w reprezentacji Holandii, wydaje się wracać do zdrowia. Jak sam deklaruje, w lipcu powinien dołączyć do treningów drużyny Chelsea U-23, w międzyczasie szukając sobie miejsca na ewentualne wypożyczenie. Bo trudno spodziewać się, żeby był w stanie po takiej przerwie powalczyć nawet o szeroką kadrę pierwszego zespołu Chelsea.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Carlo Ancelotti skradł show. Tak świętował mistrzostwo Realu Madryt [WIDEO] Joan Laporta wpadł w szał po meczu z Gironą. „Tak nie może być!” [WIDEO] „Załatwił” Realowi Madryt mistrzostwo, latem zaliczy głośny powrót?! „Królewscy” wiedzieli, co robią GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy