25-latek zakończył tym samym wielomiesięczne poszukiwania pracodawcy, które trwały od listopada ubiegłego roku, gdy został zwolniony z Bahii. Dziś stawił się w serbskim klubem, gdzie jutro odbędzie pierwszy trening. Do końca tygodnia ma złożyć podpis pod umową.
Historia Adu jest znana na całym świecie, bowiem były reprezentant Stanów Zjednoczonych uchodzi za jeden z najbardziej zmarnowanych potencjałów w najnowszej historii piłki nożnej. Jako nastolatek nie bez powodu był porównywany do Pele, a dowodem na ogromny talent okazał się także transfer do Benfiki.
Zasłynął przede wszystkim dzięki występom na Mistrzostwach Świata do lat 20 w 2007 roku, gdzie był niekwestionowaną gwiazdą kadry narodowej. Wówczas wróżono mu wielką karierę, jednak czas pokazał, że talent nie wystarczy do osiągnięcia sukcesu.
Warto podkreślić, że w okresie bez klubu, Adu był testowany m.in. przez angielskie Blackpool czy holenderskie Alkmaar. W obu przypadkach nie zdecydowano się jednak na zatrudnienie urodzonego w Ghanie ofensywnego pomocnika.