Będący poza grą od lipca zeszłego roku ofensywny pomocnik przedtem był jednym z najważniejszych piłkarzy w drużynie. To on otworzył wynik zawodów w meczu eliminacji do Ligi Mistrzów z Florą Tallinn, gdy po kapitalnej akcji wpakował piłkę do bramki. Pech chciał, że tuż potem uszkodził kolano.
Obecnie zawodnik przechodzi rehabilitację, ale mimo to „Wojskowi” nie zamierzają go skreślać. Wręcz przeciwnie. Poinformowali oni bowiem o skorzystaniu z opcją przedłużenia umowy o następne 12 miesięcy i obowiązuje ona teraz do 30 czerwca 2023 roku.
– Przed kontuzją był jednym z najważniejszych zawodników w naszej kadrze. Wierzymy w jego umiejętności i jesteśmy przekonani, że w pełni zdrowia będzie miał tę samą jakość. Liczymy na pomoc Bartka w powrocie na miejsce, które powinien zajmować taki klub jak Legia – zauważył Jacek Zieliński, dyrektor sportowy stołecznej ekipy.
Bartosz Kapustka jest już w Dubaju na obozie przygotowawczym do rundy wiosennej, w której głównym celem będzie wyjście ze strefy spadkowej Ekstraklasy.
– Dla mnie to nie jest łatwy moment przez kontuzję, tym bardziej dziękuję klubowi za zaufanie. Wierzę, że jeszcze wiele pięknych momentów przeżyję w Warszawie – oznajmił.
25-latek jak dotąd w trykocie Legii Warszawa rozegrał 36 meczów, strzelił cztery gole i zanotował tyle samo asyst.