OFICJALNIE: Ciekawa sytuacja w niemieckim Cottbus. Sprzedane prawa do nazwy stadionu bez... zmiany jego nazwy

fot. Transfery.info
Karol Brandt
Źródło: FC Energie Cottbus

FC Energie Cottbus ogłosiło dzisiaj przedłużenie umowy z głównym sponsorem klubu, a ten przy okazji ufundował kibicom „prezent świąteczny”.

Firma Sparkasse Spree-Neiße od wielu lat jest głównym sponsorem trzecioligowej Energie Cottbus. W związku z tym obu stronom bardzo zależało na przedłużeniu współpracy i dzisiaj niemiecki klub poinformował, że cel został osiągnięty. Nowa umowa została zawarta do końca sezonu 2019/2020.

Dzięki temu główny sponsor klubu posiada prawa do nazwy stadionu, jednak zrezygnował z nich, by podtrzymać… tradycję.  Tym samym Energie Cottbus wciąż będzie grać na Stadion der Freundschaft (stadion przyjaźni). Jak podkreślają władze niemieckiego klubu, jak również jego sponsor, obiekt ten jest znany w całym kraju.

– Nie ma lepszego symbolu wspólnej działalności niż „stadion przyjaźni”. Dlatego naprawdę chcemy zachować nazwę tego stadionu dla regionu i przekazać go wiernym fanom – powiedział Ulrich Lepsch, dyrektor generalny Sparkasse Spree-Neiße. 

– Sparkasse Spree-Neiße od lat jest niezawodnym sponsorem i wspiera pierwszą drużynę piłkarską, jak również sekcje młodzieżowe w naszym klubie. Dla fanów FC Energie ich „stadion przyjaźni” jest z pewnością wyjątkowym prezentem świątecznym – podkreślił Normen Kothe, prezes Energie Cottbus.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Carlo Ancelotti skradł show. Tak świętował mistrzostwo Realu Madryt [WIDEO] Joan Laporta wpadł w szał po meczu z Gironą. „Tak nie może być!” [WIDEO] „Załatwił” Realowi Madryt mistrzostwo, latem zaliczy głośny powrót?! „Królewscy” wiedzieli, co robią GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy