Choć Polak nie miał ostatnio pewnego miejsca w składzie, trener dawał mu przynajmniej kilkanaście minut na pokazanie się na boisku. Przed starciem z Jahnem Regensburg nie znalazł się jednak w kadrze meczowej, co wzbudziło niepokój. Teraz lekarze potwierdzili to, czego klub obawiał się najbardziej.
Na jednym z ostatnich zeszłotygodniowych treningów Kownacki doznał poważnego urazu kolana. Z góry wykluczono jego występ w starciu z „die Jahnelf”, lecz należało jeszcze poczekać na dokładniejszą diagnozę. Przeprowadzone badania wykazały, że zerwaniu uległy więzadła w prawym kolanie zawodnika.
W tym momencie nie można jeszcze określić, jak długo potrwa przerwa w grze dla Polaka, wiadomo jednak, że będzie to co najmniej kilka miesięcy. Przy ocenie uszkodzenia kolana niemieccy lekarze nie mieli wątpliwości, że konieczna będzie operacja, która wiąże się z długotrwałą rehabilitacją.
Kownacki już dwa sezony temu miał problemy z kolanem, wtedy jego absencja trwała cztery miesiące.
Poprzednia kampania wiązała się u wychowanka Lecha Poznań z mieszanymi uczuciami. Gracz miał wiele problemów w klubie, ale mimo to udało mu się zdobyć siedem bramek i zanotować pięć asyst. Szansę na odbudowę kariery mogło mu zapewnić Empoli, z jego letniego zainteresowania ostatecznie jednak nic nie wyszło. Teraz o transfer będzie rzecz jasna jeszcze trudniej.