Kiedy Ronald Koeman zostawił kadrę „Oranje” i wybrał propozycję Barcelony, na giełdzie nazwisk mogących go zastąpić pojawiło się kilku kandydatów. Ci najpoważniejsi to Henk ten Cate, Frank Rijkaard czy Peter Bosz. Ostatecznie wybór padł na kogoś innego.
Mowa o 50-letnim byłym szkoleniowcu takich ekip jak Ajax, Inter Mediolan, Crystal Palace i Atalanta United, który od końcówki lipca pozostawał bez pracy. Ten fakt wykorzystał Królewski Holenderski Związek Piłki Nożnej, przeprowadzając negocjacje zakończone pełnym sukcesem.
Jak poinformowano w oficjalnym komunikacie, Frank de Boer z reprezentacją Holandii ma pracować aż do Mistrzostw Świata w Katarze, które odbędą się na przełomie listopada i grudnia 2022 roku.
Holender został zatrudniony ze skutkiem natychmiastowym, co jest równoznaczne z zastąpieniem Dwighta Lodewegesa. 62-latek poprowadził zespół w ostatnich dwóch meczach, odpowiednio z Polską i Włochami.
De Boer zadebiutuje na ławce „Oranje” już siódmego października, gdy jego podopieczni zagrają towarzysko z Meksykiem. Następnie przyjdzie się im zmierzyć z Bośnią i Hercegowiną oraz Włochami.
W przeszłości zdobywca pucharu Ligi Mistrzów z 1995 roku był już związany z Holandią, pełniąc rolę asystenta Berta van Marwijka, a wówczas drużyna dotarła do finału Mistrzostw Świata w 2010 roku.