OFICJALNIE: Ferencváros sięgnęło po zawodnika River Plate

fot. Shutterstock
Paweł Hanejko
Źródło: Ferencvárosi

Nowym graczem Ferencvárosu został Carlos Auzqui, który do tej pory reprezentował barwy River Plate. Ostatni sezon spędził natomiast w Talleres Córdoba.

Prowadzony przez Stanisława Czerczesowa zespół Ferencvárosu radzi sobie za jego kadencji w kratkę. Do tej pory rozegrano pod jego wodzą pięć meczów, a jego podopieczni wygrali trzy oraz dwa przegrali.

Mimo to liderują w tabeli węgierskiej ekstraklasy, a celem minimum jest mistrzostwo kraju, a później walka o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Aby kadra na lipiec była gotowa, to już teraz czynione są transfery w celu dania byłemu selekcjonerowi reprezentacji Rosji komfortu pracy i pola do popisu. W ostatnich dniach zespół zasilił zatem Carlos Auzqui.

To nazwisko może w Europie niewiele mówić, ale mamy do czynienia w tym przypadku z zawodnikiem, który ma niezłą markę w Ameryce Południowej. Mowa przecież o podstawowym piłkarzu Talleres Córdoba, czyli trzeciej ekipy ligi argentyńskiej.

Tak więc przenosi się on na Stary Kontynent w ramach transferu definitywnego. Z nowym zespołem podpisał umowę do 30 czerwca 2024 roku. Kwota transakcji wyniosła natomiast 600 tysięcy euro. Do niej mogą dojść jeszcze bonusy w postaci kolejnych 100 tysięcy euro w razie awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Skrzydłowy, który może grać też jako ofensywny pomocnik oraz środkowy napastnik, jest niezwykle zadowolony z tego ruchu.

- Bardzo się cieszę, że tutaj jestem. Dołączam przecież do klubu z ciekawą przeszłością. Nie mogę doczekać się nowej przygody. Jestem bardzo podekscytowany, ponieważ od dawna marzyłem, by w końcu trafić do Europy. To się udało i teraz chcę zrobić wszystko, aby pomóc Ferencvárosowi w realizacji celów - przyznał.

30-latek rozegrał w poprzednim sezonie łącznie 42 mecze, a jego dorobek to dziesięć goli i pięć asyst.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał Raków Częstochowa znowu zawiódł. Dawid Szwarga komentuje OFICJALNIE: Real Madryt mistrzem Hiszpanii w sezonie 2023/2024. FC Barcelona „pomogła” Gracz Rakowa Częstochowa „zezłomowany”. „Nawet Gholizadeh się chowa...” [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy