Jeden z czołowych dzienników sportowych we Włoszech stwierdził, że światowa centrala futbolowa debatowała nad rozwiązaniem kwestii niewystarczalnego efektywnego czasu gry w meczach piłkarskich.
FIFA zdaje sobie doskonale sprawę z istniejącego problemu z uwagi na prowadzenie szeroko zakrojonych statystyk, z których wynika, że zawodnicy uczestniczą aktywnie w rywalizacji przez blisko 54. minuty spotkania. Pozostały czas z regulaminowych 90 minut pochłaniają przygotowania do wznowienia rywalizacji od bramki, wykonania stałego fragmentu, zmiany czy przerwy wynikające z kontuzji odniesionych przez piłkarzy.
Przedstawiciele światowego futbolu mieli w związku z tym nosić się rzekomo z zamiarem wprowadzenia dziesięciominutowych dogrywek na nadchodzących Mistrzostwach Świata i w ten sposób wydłużyć czas trwania meczów do 100 minut, by je bardziej uatrakcyjnić.
Bardzo szybko okazało się jednak, że nic takiego nie nastąpi, ponieważ sama FIFA postanowiła uciąć te spekulacje.
„W związku z niektórymi doniesieniami i plotkami, które rozeszły się dzisiaj, FIFA chciałaby wyjaśnić, że nie zostaną wprowadzone żadne zmiany w przepisach dotyczących długości trwania spotkań piłkarskich podczas Mistrzostw Świata FIFA w Katarze 2022 ani żadnych innych rozgrywkach” - napisano w oficjalnym komunikacie.