Włoch urodzony w Niemczech przez ostatnie pół sezonu był wypożyczony z Hoffenheim właśnie do Freiburga. Przenosząc się do „Breisgau-Brasilianer”, 26-latek wrócił do klubu, którego barwy przywdziewał w latach 2015-2017. W niezwykle krótkim czasie lewoskrzydłowy zdołał rozegrać 16 spotkań, w których zaznaczył swoją obecność sześcioma trafieniami i czterema asystami, biorąc tym samym udział w zdobyciu aż dziesięciu bramek.
Biorąc to wszystko pod uwagę, nie mogą dziwić starania ekipy z Schwarzwald-Stadion o uzyskanie pełni praw do tego zawodnika, zakończone zresztą powodzeniem. Grifo kosztował siedem milionów euro, co oznacza, że został bohaterem największego transferu w historii Freiburga.
Jednokrotny reprezentant „Azzurich” z nowym-starym pracodawcą podpisał umowę do 30 czerwca 2023 roku i będzie występował w koszulce z numerem 32. Włoch przez całą swoją dotychczasową karierę związany jest z niemieckimi klubami, a w samej Bundeslidze rozegrał 83 spotkania. Podobnie to wygląda w przypadku występów na zapleczu niemieckiej ekstraklasy (77).