Białorusin stał się łakomym kąskiem dla kilku solidnych europejskich klubów po osiągnięciu szeregu sukcesów z rodzimym BATE Borysów w latach 2007-2013.
Wiktar Hanczarenka miał wówczas okazję do obrania kierunku zachodniego, ale odrzucił tę możliwość na rzecz wyruszenia na podbój rosyjskich boisk, gdzie w minionych sezonach pracował w Kubani Krasnodar, Urale Jekaterynburg, FK Ufa, CSKA Moskwa i od kwietnia zeszłego roku w Krasnodarze.
Przedstawiciele popularnych „Byków” obiecywali sobie wiele po zatrudnieniu 44-latka i liczyli na to, że pomoże im wrócić na krajowym podwórku do walki o najwyższe cele.
Wyniki osiągane przez „Ciemnozielono-czarnych” na obecnym etapie sezonu nie napawały jednak optymizmem, dlatego w strukturach Krasnodaru zapadła decyzja o przedwczesnym zakończeniu współpracy z Białorusinem oraz dwoma jego asystentami - Wasilijem Bieriezuckim i Aleksandrem Ermakowiczem.
Tym samym Grzegorzowi Krychowiakowi przyjdzie w niedalekim czasie współpracować z nowym trenerem, który może nie stawiać na niego tak chętnie w obliczu faktu, że to właśnie Hanczarenka nalegał na jego sprowadzenie po pojawieniu się szansy na jego wyciągnięcie z Lokomotiwu Moskwa.
Krasnodar zajmuje obecnie piąte miejsce w tabeli Priemjer-Ligi i traci dziewięć punktów do prowadzącego Zenitu Sankt Petersburg.