Królczyk, były piłkarz Piasta Gliwice czy GKS-u Katowice, trafił do Hutnika na zasadzie wolnego transferu. W tym roku kalendarzowym nie rozegrał ani jednego spotkania na poziomie centralnym. Ostatni raz pojawił się na boisku 13 listopada 2021 roku w barwach GKS-u Katowice przeciwko ŁKS-owi Łódź (0-1).
28-latek jest wychowankiem WSP Wodzisławia Śląskiego. Stamtąd przeniósł się do drużyny juniorów FC Augsburg. W 2019 roku trafił do Piasta Gliwice, jednak nie dostał szansy debiutu w Ekstraklasie. Następnie został zatrudniony w Katowicach, gdzie rozegrał cztery spotkania w pierwszej lidze. Stracił sześć goli i raz zanotował czyste konto.
Trafił do Hutnika jeszcze przed otwarciem okna transferowego z powodu trudnej sytuacji drużyny w tabeli. Krakowski zespół jest ostatnią drużyną drugiej ligi z dorobkiem 11 punktów po 15 meczach. W trakcie tych spotkań stracił aż 35 goli.
W najbliższą niedzielę, 23 października, Patryk Królczyk ma szansę zadebiutować. Hutnik zmierzy się z rezerwami Śląska Wrocław. Początek spotkania jest zaplanowany na godzinę 14.00.