„NEC podpisało kontrakt z Ivánem Márquezem. Obrońca, który przeszedł z polskiej Cracovii, podpisał w Nijmegen kontrakt na dwa sezony. Zawodnik natychmiast dołącza do składu Nijmegen i już jutro dołączy do drużyny na zgrupowaniu w Hoenderloo“ - czytamy w komunikacie.
Niedawno „Gazeta Krakowska“ informowała, że Marquez opuści krakowski zespół ze względu na problemy osobiste. Jak dodaje „Przegląd Sportowy”, żona zawodnika jest ciężko chora i leczy się w Holandii. 27-latek chce być przy niej, więc wnioskował o rozwiązanie kontraktu z byłym już pracodawcą.
Márquez urodził się 9 czerwca 1994 roku w hiszpańskiej Marbelli. 27-letni obrońca przeszedł przez młodzieżową akademię Málagi, a później był zawodnikiem: UD San Pedro, CD El Palo, Atlético Madryt, Osasuny i Valencii. Latem 2018 roku przeszedł do Korony Kielce. W poprzednim sezonie prawonożny obrońca grał już dla Cracovii, gdzie zaliczył siedemnaście ligowych spotkań.
- Strata Rensa van Eijdena była ciężkim ciosem dla NEC. Szukaliśmy zawodnika o podobnym profilu i sądzimy, że znaleźliśmy go w osobie Ivána Márqueza. Ivan jest również silny w grze głową, mocny w walce fizycznej, dobry w grze z piłką i jest osobowością o cechach przywódczych. Ivan był bardzo zmotywowany, aby przyjechać do NEC i nie szczędził wysiłków, aby rozwiązać swój kontrakt w Polsce. Oczywiście jesteśmy bardzo zadowoleni z jego decyzji - powiedział dyrektor techniczny Ted van Leeuwen.
- Podpisanie kontraktu z NEC to świetne uczucie. Podczas rozmów od razu zauważyłem, że NEC jest ciepłym klubem z fanatycznym gronem zwolenników. Holenderskie zespoły chcą grać w piłkę nożną i to jest coś, co naprawdę mi się podoba. Nie mogę się doczekać startu sezonu i poznania moich kolegów z drużyny - oznajmił z kolei sam Marquez.