Utalentowany bramkarz skorzystał latem z nadarzającej się okazji do zaliczenia powrotu do Polski, gdzie w przeszłości miał okazję występować na juniorskim oraz młodzieżowym poziomie w Koronie Kielce i Legii Warszawa.
Blisko 20-letni zawodnik dużo sobie obiecywało po zrealizowaniu rocznego wypożyczenia z Liverpoolu do Radomiaka Radom.
W ekipie z województwa mazowieckiego nie otrzymał jednak oczekiwanej szansy do wykazania się prezentowanymi umiejętnościami. W rundzie jesiennej zanotował tylko trzy występy z jednym czystym kontem.
Jakub Ojrzyński nie był zadowolony z takiego obrotu spraw. Podobne odczucia mieli przedstawiciele „The Reds”, dlatego skorzystali z możliwości skrócenia pobytu bramkarza w zespole z Ekstraklasy.
Młodzieżowy reprezentant Polski został na razie formalnie włączony do drużyny U-21, ale zapewne Liverpool spróbuje go umieścić w jednym z klubów z niższych klas rozgrywkowych jeszcze w tym oknie transferowym, by ogrywał się na seniorskim poziomie przed otrzymaniem ewentualnej szansy do zaliczenia awansu do roli przynajmniej numeru trzy w ekipie prowadzonej przez Jürgena Kloppa.
Jakub jest synem dobrze nam znanego trenera Leszka Ojrzyńskiego.
Poprzedni sezon 20-letni bramkarz spędził w ramach wypożyczenia w walijskim Caernarfon Town, gdzie rozegrał 32 spotkania, w których zachował dziewięć czystych kont.