Polak zamienił dotychczasowe wypożyczenie z Lechii Gdańsk na transfer definitywny. Jego umowa będzie obowiązywała do 30 czerwca 2019 roku.
23-letni Kobylański w tym roku zdążył zagrać w 16 meczach niemieckiej trzeciej ligi, strzelając pięć bramek. To wystarczyło na przedłużenie współpracy. W Lechii nie miał już czego szukać, od transferu zimą 2016 roku zaliczył raptem 27 minut w trzech meczach Ekstraklasy.
Kobylański wychowywał się w akademiach Hannoveru i Energie Cottbus. Szansę debiutu w seniorskiej piłce dał mu Werder Brema, w którym ostatecznie jednak nie przebił się do pierwszego zespołu, ale zdążył zagrać w ośmiu meczach Bundesligi. To na razie największy sukces w jego karierze.
Urodzony w Berlinie napastnik, syn Andrzeja Kobylańskiego, w latach 2014-2016 grał dla młodzieżowej reprezentacji Polski. Bardzo słabe ostatnie miesiące sprawiły jednak, że nie znajdował się w kręgu zainteresowań selekcjonera Marcina Dorny przy powołaniach na kluczową dla jego rocznika imprezę – rozpoczynające się za kilka dni w Polsce Młodzieżowe Mistrzostwa Europy.